Miejsca które odwiedzamy nigdy nie są takie same, a czasami dzięki wariacjom świetlnym zaskakują nadzwyczajnie. Oto pierwsza wiosenna tęcza nad Toporzyskiem:
i drugi kraniec nieco bledszy nad Wysoką:
a wkrótce potem nad Pasmem Policy popis dają promienie zachodzącego słońca:
Piękna tęcza:) Ale oczywiście, b&w - mój faworyt. Nic nie poradzę na to, że mnie ciągnie do takich zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńTęczazawsze nastraja dobrze zwłaszcza nad Wysoką
OdpowiedzUsuń