poniedziałek, 23 grudnia 2013

Piętrowa zima

Zima ma swoje piętra. Znany widoczek na Babią Górę tym razem nieco bardziej zaśnieżoną, a na dole zima dość szarawa...
Wystarczy przesunąć obiektyw na południe, aby zobaczyć górne piętro zimy w Tatrach - na drugim zdjęciu fragment tatrzańskiej panoramy z świetlno-chmurną dekoracją.



środa, 27 listopada 2013

Jak w Narnii...

I spadł śnieg nie tylko na Babiej Górze, ale i w Beskidach :) Jeśli się tam udać z dużego miasta, to można przeżyć doświadczenie dzieci z Opowieści z Narnii, którzy przechodzą przez tajemniczą szafę do baśniowej krainy, w której panuje zima. Co prawda dla Narnijczyków zima wcale nie była przyjemna zwłaszcza, że trwała 100 lat, ale dla nas nie jest efektem czarów złej czarownicy, ale łaskawości dobrego Boga. Dziś w liturgii śpiewaliśmy psalm: błogosławcie Pana mrozy i zimna, błogosławcie Pana lody i śniegi (por. Dn 3,69-70).
Zresztą zobaczcie sami - zdjęcia są faktycznie z dzisiaj (27 listopada) - biel śniegu była oszałamiająca, błękit nieba zachwycający, a zestaw tych kolorów urzekający.
Zdjęcia przedstawiają widoki na Polanie pod Mogielicą, niestety efektu widziane na własne oczy nie oddają:


Widok na Ćwilin z polany:


Widok na Gorce i Tatry:


Widok na szczyt Mogielicy:


A to już rzut oka na okolicę z wieży widokowej na Mogielicy - Ćwilin i Śnieżnica:


Polana pod Mogielicą w całej okazałości - w poziomie i w pionie, jak komu pasuje :)



wtorek, 12 listopada 2013

Na dole jesień, na górze śnieg...

Jako się rzekło szybko wróciłem na miejsce, gdzie zostały wykonane poprzednie zdjęcia. Brzózki w listopadzie prezentują się pięknie, pola zielenią się wschodzącą oziminą, Babia Góra skrywa się w chmurach, ale można dostrzec na jej paśmie śnieg... zima może być blisko :)






czwartek, 31 października 2013

Królowa Beskidów

Babia Góra będzie tu zapewne powracać - ale ona mi się wcale nie nudzi :)





wtorek, 22 października 2013

Widoki z Jałowca

Jałowiec to szczyt w Beskidzie Żywieckim, który był ulubionym miejscem wycieczek kard. Stefana Wyszyńskiego. I rzeczywiście roztacza się z niego bardzo przyjemny widok na Pilsko, Romankę, Rysiankę...
/i inne szczyty, ale akurat te podaję w tych skromnych panoramkach :)/. Zachęcam do osobistego przekonania się o uroku tego miejsca :)


Ten sam widok w trochę szerszym ujęciu:


I z polanki pod szczytem:


A to małe zbliżenie Pilska:


wtorek, 15 października 2013

Liberator w Gorcach

W ramach świętowania Dnia Komisji Edukacji Narodowej udałem się na ścieżkę edukacyjną w Gorcach "Dolina Potoku Jaszcze". Kulminacyjnym punktem ścieżki jest miejsce niedaleko Przełęczy Pańska Przechybka, które upamiętnia katastrofę amerykańskiego bombowca B-24 Liberator o nazwie własnej "California Rocket", który rozbił się na stokach Gorców 18 grudnia 1944 roku. Bombowiec zmierzał na bombardowanie śląskich zakładów paliwowych, ale został uszkodzony przez niemiecką obronę przeciwlotniczą - z 4 silników działał tylko jeden. Piloci chcieli dolecieć do linii rosyjskich, co niestety im się nie udało, musieli skakać na spadochronach nad Gorcami. Niesterowany samolot rozbił się, a załoga została odnaleziona przez polskich partyzantów. Zaginął jedynie kapitan załogi, prawdopodobnie zginął podczas skoku, ale ciała nigdy nie odnaleziono. Pozostali członkowie załogi wrócili do Stanów Zjednoczonych.
W latach osiemdziesiątych XX wieku miłośnicy lotnictwa skupieni przy Muzeum Lotnictwa w Krakowie z p. dr Krzysztofem Wielgusem na czele rozpoczęli poszukiwania w miejscu katastrofy i odtworzyli w miarę dokładnie jej przebieg.
Zaowocowało to odsłonięciem w 50 rocznicę katastrofy (1994 r.) w tym miejscu, w lesie nad potokiem Jaszcze, "Uroczyska Pamięci nad Przechybką". Na betonowej stopie stanęła makieta części samolotu z fragmentami oryginalnej blachy pochodzącej ze szczątków bombowca. Nieco dalej umieszczono metalową konstrukcję imitującą końcówkę skrzydła z Białą Gwiazdą - emblematem Lotnictwa Stanów Zjednoczonych.
Niezwykłe w tej historii jest to, że żyjący jeszcze członkowie załogi bombowca "California Rocket" przybyli do Polski na odsłonięcie tego pomnika, upamiętniającego bohaterstwo lotników, którzy w czasie II wojny światowej walczyli nad Polską. I mogli się spotkać z partyzantami, którzy owej srogiej zimy 44 r. odszukiwali ich w gorczańskich lasach i uratowali życie.
Tak to miejsce wygląda obecnie:


Na metalowej konstrukcji imitującej kabinę Liberatora widać fragmenty oryginalnej blachy:



Na dalszej trasie ścieżki edukacyjnej można podziwiać widoki na Dolinę Potoku Jaszcze:







piątek, 4 października 2013

Szum

Jesienne próby fotograficzne zawiodły do Doliny Będkowskiej i urokliwego wodospadu o nazwie Szum. Lepiej wygląda w rzeczywistości niż na zdjęciach, ale może uda się poprzez zdjęcie chociaż przekazać szum wody? :)



To samo miejsce w odsłonie sprzed dwóch lat można zobaczyć na pierwszym zdjęciu TUTAJ

poniedziałek, 30 września 2013

Beskidy BW

Zdjęcie zrobione przypadkiem jako spontaniczna reakcja na światło, które pięknie podświetliło pasma górskie. Byłem przekonany, że będzie nieudane, ale w tonacji czarno-białej okazało się na tyle ciekawe, że postanowiłem je zaprezentować. Przepraszam za pierwszy plan :) A najwyższy szczyt to oczywiście Babia Góra. Ten widok można podziwiać z Koskowej Góry w Beskidzie Makowskim.


sobota, 14 września 2013

Wieczór na pagórku

Wpis ten dedykuję specjalnie dla p. Piotra i pytam, czy taka miejscówka może być? :)

Oto kilka zdjęć, które zostały zrobione w ciągu mniej więcej godziny. W rolach głównych światło i Babia Góra.



Szeroki kadr z tego samego miejsca:


Pierwsza gwiazda nad Babią Górą:


Babia Góra i całe pasmo Policy po zachodzie słońca...


Od lewej: Babia Góra, Polica i Okrąglica z widocznym masztem:


A na koniec zdjęcie zrobione kilka dni wcześniej - miejsce, w którym obecnie pracuję :)


czwartek, 12 września 2013

Wakacyjne migawki cz. 4 - ost.

I ostatnie kadry ze Słowińskiego Parku Narodowego:

Widok na Jezioro Łebsko od strony wsi Kluki - na horyzoncie Wydma Łącka.


W miejscowości Kluki znajduje się bardzo interesujący skansen oryginalnej zabudowy Słowińców. Pod chałupami widać kopczyki torfu - dla Słowińców był to podstawowy materiał opałowy.


Słowińcy trudnili się rybołówstwem - pomieszczenie, w którym przechowywano łodzie i wszystko, co potrzebne do połowu ryb.



W domach Słowińców mogło mieszkać kilka rodzin:


Jezioro Łebsko w okolicach Łeby:



I ostatni wieczór nad morzem:





I ranek następnego dnia:


Nad jeziorem Dołgie Małe:



Jezioro Gardno (na horyzoncie widać niewielki szczyt góry Rowokół):