Światłem ciała jest oko - powiedział kiedyś Jezus. Jeśli oko jest chore, to i człowiek pogrąża się w ciemności, bo nie ma w nim światła. Tak żyjemy, jak patrzymy na świat :)
Światłem dla aparatu jest obiektyw :) Dużo zależy od tego, czy jest "ciemny" czy "jasny".
Ta różnica wydawała mi się dość abstrakcyjna, dopóki nie założyłem do mojego aparatu "jasnego" obiektywu :)
Jezus mówił dalej (Mt 6), żeby się przypatrzeć liliom na polu, a nie martwić się o swoje ubranie: "Jeśli więc ziele na polu, które dziś jest, a jutro do pieca będzie wrzucone, Bóg tak przyodziewa, to czyż nie tym bardziej was, małej wiary?".
Otóż i właśnie... wystarczy popatrzeć na zwykłe "ziele" rosnące tuż obok przez jasny obiektyw i może ten fragment Ewangelii będzie nam bliższy :)
Np. zwykła kończyna:
Albo kwiecie babki lancetowatej:
Chyba makro lubi ksiądz najbardziej :)
OdpowiedzUsuńZ braku laku pozostaje to co małe i marne :)
OdpowiedzUsuńmikrokosmos jest doskonały :)
OdpowiedzUsuń