czwartek, 11 września 2014

Śnieżka & Co. - cz. 3

I przyszedł czas na ostatnie migawki z Karkonoszy.

Śląskie Kamienie:


Widoki na Wielki Szyszak:




Stacja radiowo-telewizyjna nad Wielkim  Śnieżnym Kotłem:




Nad Wielkim Śnieżnym Kotłem:







Widok w kierunku Szrenicy - to ten mały szczyt nad kępą kosodrzewiny w środku kadru, po lewej Łabski Szczyt, w oddali Góry Izerskie:


Widok znad stawu w Wielkim Kotle Śnieżnym - wśród skał można dostrzec szczyt wieży radiowo-telewizyjnej:


Jako epilog zacytuję tekst Włodzimierza Wysockiego (tłum. P. Orkisz), który wisiał na ścianie w schronisku "Odrodzenie":

Jeśli ktoś - nie wiadomo kto! -
czy on wróg, czy on brat, czy swat?
Nie wyczujesz od razu, w mig,
czy on dobry czy zły..

Zaryzykuj i w góry weź.
Nie zostawiaj samego, lecz
jedną liną się z takim zwiąż,
wtedy pojmiesz w czym rzecz.

Jeśli chłopak od razu zmiękł,
zaraz w krzyk, zaraz wracać chce...
Ledwo poczuł pod stopą lód,
potknął się i chce w dół...

Wtedy wiesz, że to obcy ktoś,
nie zatrzymuj, lecz przepędź go.
Nie dla takich jest grani szczyt,
nie pamięta ich nikt.

Gdy nie skomlał, nie skarżył się,
choć pochmurny i zły, lecz szedł
i gdy nawet odpadłeś ty,
to on drżał, ale trwał...

Jeśli z Tobą jak w dym, tak gnał,
a na grani się śmiał...
wiesz, że możesz zaufać mu,
tak jak sobie byś mógł

Wersja audio: https://www.youtube.com/watch?v=OpGvu9Ujkjw

5 komentarzy:

  1. Patrząc z góry w przestwór chmury chciałby człowiek skrzydła mieć

    OdpowiedzUsuń
  2. I dla siebie chociaż trochę prywatnego nieba mieć

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne te kolory... Żółty, zielony i niebieski w harmonii:) Numer cztery!
    A ostatnia strofa wiersza jakaś taka niezwykle bliska mi się wydaje... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ... Nadzieja zielona .prowadzi nas przed siebie, nadając bieg naszemu życiu, tak jak górskie kaskady prowadzą rwący strumyk do źródła.
    Nadzieja nieustanna - maluje swą barwą nasze losy,byśmy nie ustawali w drodze nawet wtedy,
    gdy nie jest ona prosta ani łatwa ...

    Pozdrawiam i dziękuję
    A.

    OdpowiedzUsuń