sobota, 22 lipca 2017

Kto spotyka w lesie dzika...

...ten chwyta za aparat :)
Nieoczekiwanie, idąc lasem, natrafiłem na kilka dziczków. Zasadnicze pytanie, jakie nasuwa się w takiej sytuacji to: gdzie jest locha? Na szczęście znajdowała się za siatką ogrodzenia, to była jakaś hodowla, a młode prawdopodobnie wydostały się na zewnątrz. Mogłem je fotografować do woli. Niestety, nawet w tak komfortowej sytuacji nie było to wcale proste. Nie pojmuję, jak można fotografować zwierzęta, aby uzyskać zadowalający efekt. A oto kilka ujęć, które może choć po części oddadzą klimat tego zaskakującego spotkania.










1 komentarz:

  1. ... Obiektyw aparatu fotograficznego, jak oko mitycznego cyklopa, jest wszechwidzące: ukazuje nam cały, bogaty świat, staje się naszym własnym okiem, wzbogaca umysł, bawi, uczy i zadziwia ...

    Pozdrawiam
    Anna B.

    OdpowiedzUsuń